A Ty? Tobie zaszło za horyzont Słońce. Nie widzisz już nic, w ciemności brodząc. Nie widzisz, że ranisz. Podstawię Ci kiedyś pod sam nos wszystkie zasklepione bliznami rany i może wtedy, może wtedy, choć raz wykorzystać swoje bystre oczy.
Tak mi się trwa ostatnio - w bezruchu. W dławiącym stanie podświadomego włażenia sobie w zakamarki duszy i grzebania tam szpadlem tak długo, by lało się krwawa posoka i strzelały pioruny ogniste. Tak mnie nauczono się sobą samą zajmować. Się własnymi uczuciami i ich nieobecnością odczasudoczasową łechtać po mózgu zwojach i ten dotyk drewniano-metalowych myśli traktować jak potarcie o skórę gładkim jedwabiem. Długo trzeba było wmawiać sobie, że ten ból to w istocie nie ból. To proces podobny do oddechu i nauczyć się go muszę, przyzwyczaić, pokochać kiedyś nawet. Zaakceptować całą tą misterną sztukę i grać w niej, grać, nakładać klej na twarz, dodawać na to tony przeterminowanej i zdenaturyzowanej radości nastolatki, po czym wszystko okraszać dostojnością zabawnej dziewczyny. By ludziom nie przeszkadzać, nie razić ich oczu mocno posępną miną i nie musieć nagrywać na wyschniętą taśmę języka z opcją replay zdania "Tak, u mnie wszystko w porządku, jestem tylko trochę zmęczona".
Poczekamy sobie miesiąc, rok, dwa, osiem. Aż coś w przycinających się, zardzewiałych zębatkach zaskoczy, wejdzie na właściwe miejsce i w którymś z naszych mózgów pojawią się pytania. I będzie mnóstwo, mnóstwo chętnych, by na nie odpowiedzieć, ale już za późno. Na nic próby cofnięcia czasu, działać trzeba teraz, TERAZ, teraz, gdy może ktoś z uśmiechem na zaróżowionej twarzy, w oczach szklistych umiera.
Need more friends with wings.
post pisany przy utworze:
Billy Talent - Nothing to lose
Billy Talent - Nothing to lose
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze naruszające godność i prawa człowieka, obraźliwe i spam nie będą akceptowane. Za każdą literkę, wyraz i zdanie dziękuję z całego serca i czekam na Twoją opinię. Nie bój się! Napisz coś, niech Twoje słowa przyniosą mi nieco uśmiechu ;)