piątek, 7 października 2011

7. (116)

Ja nie rozumiem, jak można krzywdzić ludzi w taki sposób. To chore. Nie wiem, czemu ktoś aż tak bardzo mnie nienawidzi. Ciężko mi ze świadomością, jak bardzo ktoś pragnie mnie zniszczyć. Raczej nikomu nic nie zrobiłam. Tak mi się wydaje, bynajmniej... nikomu nie zatrułam życia aż do takiego stopnia, by mnie znienawidzić. Więc po co to wszystko? Po co te bezczelne wiadomości na gg, napisane z konta zaraz po tym usuniętego? Po co te wyzwiska nabazgrane na kartce i podłożone do mojego plecaka? Powiedzcie mi, proszę, cóż takiego zrobiłam, gdzie zawiniłam... Powiedzcie mi, bo, na Boga, nie wiem! Nie wiem, kto mnie nienawidzi aż do tego stopnia. Nie zasługuję na to, choćbym nie wiem jak wredna była. Nikt nie zasługuje na tak okrutne traktowanie. Nikt... Więc dlaczego to spotyka akurat mnie...? Dlaczego?
Chyba nawet nie chcę znać odpowiedzi. Chyba się jej za bardzo boję. Jest mi ciężko. Całokształt mojej egzystencji ciągnie mnie do ziemi bardziej niż grawitacja. I już nie wiem, czy to przemęczenie, czy to, co zawsze, stan wieczornego odrętwienia duszy. Gubię się w tym. Dziś nawet przez moment wypadłam z roli, przestałam udawać wiecznie wesołą Natalkę. Błąd. Duży błąd. Nie mogę pozwalać sobie na takie wpadki. To mnie za wiele kosztuje. Moje prawdziwe "ja" powinno być w środku.... Tak, błąd niewybaczalny.
Zastanawiam się, czy w ogóle kiedykolwiek będzie lepiej. Czekam na swoje pięć minut od dawna. Zegar stoi w miejscu. Nic się nie zmienia. Ta sama pustka, ta sama monotonia. Ktoś z góry zgasił wszystkie gwiazdy. Nie mam do czego szeptać życzeń. A no tak, jeszcze się modlę... Bóg podobno może mi pomóc. Ale ja nie umiem mieć nadziei. Ona mi ucieka, ja jej nie gonię. Wali się tu wszystko, słyszysz? Tak brzmi umierająca dusza.


Ten świat nie ma miłości, 
ten świat umiera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze naruszające godność i prawa człowieka, obraźliwe i spam nie będą akceptowane. Za każdą literkę, wyraz i zdanie dziękuję z całego serca i czekam na Twoją opinię. Nie bój się! Napisz coś, niech Twoje słowa przyniosą mi nieco uśmiechu ;)