poniedziałek, 27 czerwca 2011

9. (70)

Nie tak to sobie wyobrażałam. Nie tak miało być. Nie tak. Naprawdę, żarty przestają mnie bawić. Zwłaszcza gdy głównym ich obiektem jestem ja. I łzy ukrywane sposobem nr 5 pt. "Odkręć twarz w inną stronę". A już nawet nie wspomnę o uczuciu, gdy wyraźnie widzę, jak pewne tematy są natychmiast zamykane, gdy zaczynam słuchać. Dlaczego?
Przecież nic nie zrobiłam. Przecież nadal jestem Natalką. Nadal popełniam te same głupie błędy. Więc dlaczego świat traktuje mnie inaczej?
Tak. W cichym pokoju ze słuchawkami na uszach jest mi zdecydowanie lepiej. Tutaj nikt się nie nabija z tego, jaka jestem, tutaj nikt nie patrzy na mnie z góry. Bo tu nie ma nikogo. Tylko ja. Najlepszy z możliwych towarzyszy.
Egoistka.
No i dobrze.
Taka już jestem.
Wybaczcie.


Ogień wypala nam dusze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze naruszające godność i prawa człowieka, obraźliwe i spam nie będą akceptowane. Za każdą literkę, wyraz i zdanie dziękuję z całego serca i czekam na Twoją opinię. Nie bój się! Napisz coś, niech Twoje słowa przyniosą mi nieco uśmiechu ;)