poniedziałek, 23 maja 2011

19. (49)

Jednak są osoby, dla których warto żyć. Są też tacy, co idealnie potrafią wytrącić mnie z równowagi. Ale to nie o tych będę dziś pisać.
Każdy dzień nabiera głębszego znaczenia, gdy jest ktoś, kto potrafi zarazić mnie nienagannym uśmiechem. Ktoś, z kim mogę beztrosko upić się piwem, które sama sobie naważyłam. To dla takich ludzi się żyje. Wszystkie inne przelotne znajomości należy zostawić za sobą. Nie warto, na prawdę nie warto zaśmiecać swojego życiorysu krótkimi epizodami, pozbawionymi głębszego sensu. Nic nie dzieje się przypadkiem. Wiem, że odejście "przyjaciół" miało sens. Dzięki temu mogłam dostrzec osobę, która bez względu na wszystko, zawsze będzie mi wierna. Czy się wali, czy się pali - ona jest.
K. Zwracam się teraz bezpośrednio do ciebie. I dziękuję. Za każdy dzień, za każdą minutę, za każdą sekundę spędzoną razem. Zawdzięczam ci więcej, niż całej reszcie razem wziętej. Jesteś dla mnie lekiem. Potrafisz zdziałać cuda. Zadziwiasz mnie, codziennie na nowo. Teraz, gdy zaczęłyśmy na nowo już wiem, jak wielkie masz dla mnie znaczenie. Dziękuję ci za to, że jesteś. Liczysz się tylko ty. Mój nr 1. Moje szczęście. Dar od Boga.
Kocham cię.


Daję ci moje serce.
Przyjmij je, proszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze naruszające godność i prawa człowieka, obraźliwe i spam nie będą akceptowane. Za każdą literkę, wyraz i zdanie dziękuję z całego serca i czekam na Twoją opinię. Nie bój się! Napisz coś, niech Twoje słowa przyniosą mi nieco uśmiechu ;)