niedziela, 10 kwietnia 2011

11.

Czymże jest samotność? Nie umiem powiedzieć jednym słowem.. To skupisko różnych uczuć, stanów emocjonalnych i czarnych myśli. Okazuje się, że dotyka wielu. Nawet tych, których otacza wielu życzliwych ludzi. Okazuje się, że spotyka także mnie.
Samotności jest wiele. Tyle, ilu jej ofiar. Właściwie każdy z tych osób odczuwa ją nieco inaczej. Bywa, że dotyka też tych "szczęśliwych". Ale w ich przypadku mija. W moim... niestety trwa i najwyraźniej nie zamierza odejść. Dochodzę zawsze do tego samego wniosku: nie pasuję do tego świata. On jest brutalny i zimny wobec mnie.
Nie mam siły żyć. Zwłaszcza po zmroku. Wtedy smutek tuli się do mnie i ociera moje łzy wylewane bez powodu. Mam "przyjaciół" a nie przyjaciół. Nielicznym z nich naprawdę na nich zależy. Wszyscy pozostali nie do końca wiedzą, co czuję. Nawet nie starają się zrozumieć.
Bywają chwile, gdy ta samotność mi pomaga. Przed sobą nie trzeba udawać uśmiechu. Można płakać, bo "świat jest zły". Wówczas jest tylko cisza, ja i czas. Ale są też chwile, gdy naprawdę brakuje mi bliskości i ciepła. Do tego podobno da się przyzwyczaić. Jak na razie ja tej jakże trudnej sztuki nie opanowałam.
Modlę się o koniec cierpienia. A końca nie ma. Może tak ma być. Mam taki krzyż. Nie wątpię, że ta moja melancholia przy problemach innych to błahostka. Co nie znaczy, że ja już się wcale nie liczę.
Zamknięta w azylu bezradności czekam na lepsze jutro. Wyglądam przez brudne okno na ten zamglony nienawiścią świat i bezwiednie wzdycham do Boga. Nadzieję straciłam niemal zupełnie. Teraz opuszczają mnie bliscy. TY. Zostawiasz mnie samą, wystawiasz na pastwę losu. Komu mam oddać swe serce, jak nie tobie?
Jeżeli ma być bezpańskie, to wytnę je nożem i zakopię głęboko w ziemi. Bez uczuć żyłoby się łatwiej.


Musimy dawać sobie jakoś radę.
Inaczej świat nas zniszczy.
A świat to ludzie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze naruszające godność i prawa człowieka, obraźliwe i spam nie będą akceptowane. Za każdą literkę, wyraz i zdanie dziękuję z całego serca i czekam na Twoją opinię. Nie bój się! Napisz coś, niech Twoje słowa przyniosą mi nieco uśmiechu ;)