Pozwólcie, że zniknę. Na pewien czas. W niedzielę zapewne już napiszę. I postaram się nadrobić zaległości w pisaniu bloga. Ale zanim to nastąpi, muszę nieco odpocząć. Spędzić trochę czasu z przyjaciółką. Wyjeżdżam. Nad morze. I zapominam. O wszystkim, co złe.
Być może jest na świecie miejsce,
gdzie szczęście wdycha się z powietrzem.
nie znikaj[..]
OdpowiedzUsuń:(